Pianista Rafał Blechacz zachwyca w monachijskiej Herkulessaal (...) Młody Polak, Rafał Blechacz to wybitny pianista. Gra tego zaledwie 22-latka nie ma nic z wymuszonego, nienaturalnego zachowania i szalonego pośpiechu. Jest on prawdziwym architektem dźwięku. Można odnieść wrażenie, że każdy najdrobniejszy niuans wypada dokładnie tak, jak Blechacz zaplanował. W opisie mogłoby to uchodzić za sprawę mechaniczną, lecz w rzeczywistości jest tylko wyrazem przemyślanej, dobrze wykonanej gry, z głębi serca i dojrzałego zrozumienia pianistycznego.
Szybkie frazy sonaty Es-dur II op. XVI:52 Haydna podczas koncertu w Herkulessaal w jego wykonaniu, kiedy kunsztownie dobiera dźwięk, w żadnym razie nazbyt ciężki, to coś cudownego. Blechacz gra z najwyższą precyzją, a różnym liniom i barwom dźwięku nadaje w sposób żywy i świeży rozmaite odcienie. Dzięki temu jego tony zyskują ogromną elegancję (...) I rzeczywiście, jego wykonanie dzieł tego kompozytora cechuje zdumiewająco proste piękno. Już w Barcaroli Fis-dur op. 60 podkreśla nie te miejsca, których przeciętny słuchacz mógłby się spodziewać. Ma odwagę zaprezentować coś nowego, rezygnując z dobrze znanego od dawna Rubati na rzecz nowego, nowoczesnego i „odchudzonego” Chopina, którego w sposób niezwykle przekonujący pozbawił zbędnej ociężałości. Dzięki temu koncert Blechacza stał się czymś szczególnym.
Andreas Pernpeinter, Sueddeutsche Zeitung, 24.03.2007